Cameron opowiada baśń

Avatar

Wielu krytyków twierdzi, że sukces „Avatara” opiera się jedynie na technicznych fajerwerkach. Nie jest to prawdą – za atrakcyjną powłoką kryje się przemyślana fabuła, w prosty sposób opowiadająca o sprawach kluczowych dla współczesnego człowieka.

Nie da się zaprzeczyć, że „Avatar” namieszał w kinematografii. W produkcji tej jakość i skala zastosowania komputerowych efektów specjalnych stanęły na niedoścignionym poziomie. Poza tym, jak słusznie przewidział Cameron, „Avatar” rozpoczął erę filmów 3D. Czy jednak wielkość tego obrazu sprowadza się wyłącznie do aspektów technicznych?

Współczesna baśń

Mało jest osób, które nie lubią bajek. Dzieje się tak za sprawą dwóch cech tego gatunku – baśń opowiada o istotnych rzeczach (często przekazuje „ludową” mądrość), a do tego jest ubrana w interesującą, intrygującą, czasem nawet straszną scenerię oraz historię. „Avatara” można więc uznać za dzieło należące do powyższego nurtu. Naciągana teza? Udowodnimy, że nie.

Zachwycone oko

Zacznijmy od drugiej cechy, czyli ciekawej formy. Tutaj raczej nie ma wątpliwości – dzieło Jamesa Camerona olśniewa. Odległy świat Pandory został wykreowany z niesamowitą pieczołowitością i rozmachem. Do tego obraz podany jest w formie trójwymiarowej. Widz na seansie „Avatara” czuje się jak dziecko wsłuchane w fascynującą baśń. Ciężko nie dać się oczarować tej doskonałej wizji. Dzięki temu film przykuwa naszą uwagę, aby za pomocą fabuły przekazać pewne proste, „ludowe” prawdy.

Zachwycone serce

„Avatarowi” często zarzuca się sztampowość fabuły. Rzeczywiście, nie jest ona zbyt zaskakująca, lecz dzieła opowiadające o fundamentalnych dla człowieka rzeczach nie opierają swej wielkości na zaskoczeniu. W tym filmie osią wydarzeń jest konflikt dobra ze złem, jest to więc konstrukcja tak stara, jak opowiadanie historii. Jednocześnie – jest to konstrukcja sprawdzona.

Cameronowi wokół tego rdzennego konfliktu udało się owinąć kilka wątków traktujących o problemach typowych dla naszych czasów lub nawet lekko nasze czasy wyprzedzających. Mamy więc tu aspekty ekologiczne, związane ze zrównoważonym rozwojem (przyczyną wojny z mieszkańcami Pandory jest chęć zawładnięcia złożami naturalnymi planety), z otwieraniem się na inne, obce kultury. Są to aktualne tematy, które codziennie znajdujemy na pierwszych stronach naszych gazet.

Zachwycony umysł?

Sporo krytyki było wymierzone w niewiarygodną, z naukowego punktu widzenia, konstrukcję świata Pandory. Tutaj mogę napisać tyle: może i rzeczywiście latające góry Hallelujah nie mogą istnieć, jednak jest to tylko fantazja i nie to stanowi o atrakcyjności tego filmu. „Avatar” to baśń i jako baśń musi mieszać prawdę z fantazją.

1,568 total views, 2 views today

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Why ask?